Wegetariańskie święta i przysmaki dla kobiet w ciąży
Święta tuż tuż więc czas zaszyć się w kuchni.
Oczywiście będąc mamą dwójki smyków „zaszyć się” należy traktować raczej metaforycznie. Chłopcy biorą aktywny udział w przygotowywaniu świątecznych smakołyków. Choć nie zawsze wychodzą nam dania jak z katalogu, to chociaż zabawy jest cała masa.
A ponieważ jesteśmy rodziną wegetariańską nasze gotowanie odbiega trochę od tradycyjnych kuchni w Polsce. Zwykle na święta przygotowujemy:
- barszcz czerwony
- uszka z kapustą i grzybami
- nie-rybę w pomidorach
- coś ala galaretę warzywną z agarem
- pasztety (zwykle sztuk 3: z kaszy gryczanej, zielony i słonecznikowy)
- pieczarki faszerowane
- sałatka marokańska bądź inna na ciepło
- kutia
- kompot z suszonych owoców
- chleb domowej roboty
- pierniczki
- i tort, bo akurat świętuję też urodziny
Zwykle jest też tak, że po trzech dniach obżarstwa nie możemy dłużej patrzeć na jedzenie. Sporą część przysmaków mrozimy więc i wykorzystujemy potem.
Nie-ryba w pomidorach jest jednym z moich ulubionych dań świątecznych. Jest prosta w przygotowaniu a jej smak jest niezapomniany. Przepis na sos pochodzi jeszcze od babci mojej babci, która mieszkała na terenach dzisiejszej Ukrainy. Jest to też ten przysmak, który „chodził za mną” w czasie ciąży 🙂 czasem sobie na niego pozwalałam.
PRZEPIS NA SOS:
- 1 mały seler bądź 1/2 dużego selera
- 5 marchewek (uwaga! jeśli sos wychodzi za mało esencjonalny bo trafiłaś na wodniste pomidory śmiało możesz dodać więcej marchewki)
- 5 dużych pomidorów
- 2 niezbyt duże cebule
- oliwa z oliwek
- cukier, sól, pieprz, sok z cytryny
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
- obieramy wszystkie warzywa ze skórki. pomidory zalewamy wrzątkiem by sparzyć skórkę i ją zdjąć.
- cebulkę kroimy w drobną kostkę. Oliwę wlewamy do garnka i wrzucamy cebulkę. Pilnujemy by się nie przypaliła.
- marchewkę i seler tarkujemy na tarce o średnich oczkach. Wlewamy szklankę wody do cebulki i wrzucamy starte warzywa.
- gotujemy mieszając do czasu, aż warzywa będą miękkie. przyprawiamy do smaku solą, cukrem i pieprzem.
- pomidory kroimy w drobną kostke i dodajemy do reszty warzyw. gotujemy aż uzyskamy kremową konsystencję (ok.20 minut)
- na koniec możemy dodać kilka kropli soku z cytryny dla podkreślenia smaku.
Nie-rybę robimy z kotletów sojowych przyrządzonych według opisu na opakowaniu.
Przygotowane płaty sojowe wkładamy do miski i zalewamy sosem.
Smakuje równie dobrze na ciepło, jak i na zimno.
Ho-ho-ho wesołych wege-świąt 🙂
Dodaj komentarz