Ciąża jest tym momentem w życiu, w którym kobieta doświadcza wielu zmian – zarówno w wyglądzie fizycznym, jak i w odczuwanych emocjach. Sporo o tym pisałam w mojej książce „Błogosławiony stan umysłu – bajki terapeutyczne dla kobiet w ciąży”. Jestem tam również jedna opowieść, która wprost traktuje o narzekaniu. Jednak ponieważ, że nie każdy (jeszcze 😉 ) przeczytał książkę pozwólcie, że dziś opowiem Wam trochę właśnie o tym zagadnieniu.
Narzekanie, to według definicji, jawne, głośne artykułowanie swoich stanów niezadowolenia i rozczarowania. Towarzyszą temu nieprzyjemne emocje, takie jak gniew czy złość. W myślach osoby narzekającej trwa proces krytykowania.
Narzekanie zwykle związane jest z negatywnym nastawieniem do świata, oczekiwaniami wobec innych osób (ewentualnie rzeczy) oraz brakiem umiejętności wyciszenia swoich myśli.
A teraz ten trudny kawałek: za to, ze narzekasz odpowiadasz Ty sama!
Każdy z nas jest odpowiedzialny za swoje podejście do świata i innych ludzi. Podobnie jak każdy z nas ponosi konsekwencje tego jakie podejście posiada. Narzekanie powoduje, że czujemy większy stres. Z kolei naukowcy z Uniwersytetu Minessota udowodnili, że odczucie to prowadzi do poważnych konsekwencji zdrowotnych, m.in. do zwiększenia ciśnienia krwi, trudności z koncentracją, zwiększa ryzyko zapadnięcia na choroby serca i nerek.
Więc teraz zastanów się: czy warto robić to sobie? Narzekanie jest w Twojej głowie, ale są sposoby na to, aby ten nawyk zastąpić innymi, zdrowszymi dla Ciebie działaniami.
Oto 5 kroków, które wprowadzone w życie ułatwią Ci rezygnację z narzekania:
- Poszukaj w swoim środowisku ludzi, którzy mają pozytywne nastawienie do świata i życia. Obserwuj ich działanie i zachowanie. Często pytaj o to, co sobie myślą w danej sytuacji. A potem naśladuj.
- Bądź uważna na swoje myśli. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo krytyczni jesteśmy wobec siebie i innych. Spisuj negatywne myśli, które zauważysz a następnie przerabiaj je w taki sposób, aby były mniej przytłaczające i unieszczęśliwiające. Na przykład: zamiast powiedzieć sobie „on się do niczego nie nadaje, znów przesolił ziemniaki” możesz powiedzieć „gotowanie nie jest jego mocną stroną, jest lepszy w sprzątaniu, następnym razem poproszę, by odkurzył a sama ugotuję obiad”.
- Naucz się elastyczności. Narzekanie często rodzi się z niezdolności do szybkiej zmiany. Jeśli nauczysz się sprawnego podejmowania decyzji adaptacja do nowych (nieoczekiwanych) warunków będzie łatwiejsza, a tym samym nie będziesz miała powodu, by narzekać.
- „Bądź zmianą, którą chcesz zobaczyć w świecie” – jeśli Twoje negatywne emocje i narzekanie związane jest z tym, że sytuacja nie rozwija się w zgodzie z Twoimi oczekiwaniami weź na siebie odpowiedzialność i spraw, aby wydarzenia wróciły na odpowiednie tory. Aktywne działanie jest przeciwieństwem narzekania.
- Pokochaj samą siebie, a o wiele łatwiej będzie Ci kochać innych.
