Koniec września oznacza jedno – idzie jesień. Po letniej obfitości coraz mniej będzie słonecznych dni, coraz więcej deszczu i mgieł. Jak zachować wewnętrzny stan spokoju i relaksu, gdy aura na zewnątrz nie sprzyja?
Oto moja lista top 10 sposobów na jesień:
- Codzienna porcja autohipnozy – przynajmniej 15 minut w stanie głębokiego relaksu i odprężenia
- Gdy pogoda pozwala – spacery, wystawianie twarzy do Słońca i zbieranie zapasów witaminy D na zimię
- Praktyka jogi – najlepiej codziennie
- Świadome, głębokie oddychanie – jeśli praktykujesz jogę ten punkt właściwie wykonujesz w czasie ćwiczeń
- Danie organizmowi czasu na przestawienie się – przejście z jednej fazy do drugiej wymaga czasu. Drzemki albo wcześniejsze kładzenie się spać pomaga mi przywyknąć do jesiennej aury.
- Jedzenie świeżych warzyw i owoców – jesień obfituje w pyszności, korzystanie z nich sprawia, że ciało ma w sobie więcej energii i siły
- Nie poddaje się przygnębiającym myślom i biorę za nie odpowiedzialność – dyskutuję z głosami w mojej głowie, które namawiają do narzekania, krytykowania i nieróbstwa
- Pozwalam sobie poczuć jesienny klimat, ale zamiast depresji i przygnębienia, wybieram te aspekty jesieni, które najbardziej lubię: ciepłą herbatę przy kominku, wieczorne przesiadywanie z książkami, suszenie jabłek
- Zwalniam tempo i ograniczam ilość obowiązków – o ile wiosną i latem mój kalendarz jest zapchany po brzegi możliwości, jesienią daję sobie czas do odpoczynku, regeneracji i przygotowania do zimy.
- Planuję jedną nową rzecz, której nauczę się tej jesieni. Czegoś co mnie inspiruje bądź pasjonuje, czegoś dla siebie. Zwrócenie się w stronę własnego rozwoju w tym okresie poprawia moje samopoczucie i daje mi powody do uśmiechu.