Piątkowy relaks… czy znikamy?
Zauważyłaś, że przez ostatnie dwa tygodnie nie pisałam piątkowych tekstów? Nawet dzisiaj mam trudności, aby usiąść i opisać to co spowodowało zmianę. W piątek dwa tygodnie temu kawałek mojego świata odszedł. Dosłownie. Zmarł mój tata, który był nie tylko moim rodzicem, ale też serdecznym przyjacielem i wspaniałym człowiekiem. Mogłabym o nim pisać długo, ale… właściwie…